>PERSPEKTYWA ALEX<
Obudziły mnie promienie słoneczne, które wpadały do pokoju przez niezasłonięte okno. Leniwie otwarłam oczy i rozejrzałam się po pomieszczeniu, w którym obecnie się znajdowałam. Był to mały pokoik. Było w nim zaledwie kilka rzeczy. Ściany były koloru miętowego, natomiast wszystkie meble były w kolorze ciemnego brązu. W rogu dostrzegłam prawie spakowaną walizkę. No tak dziś jadę do rodziców. Ze stolika obok łóżka zabrałam mój biały Iphone, następnie odblokowałam ekran telefonu w celu sprawdzenia godziny. Była dopiero 6;30, więc postanowiłam się nie spieszyć, gdyż autobus mam o 9;15. Poleżałam chwilę rozmyślając nad wczorajszym popołudniem. Było cudowne. Cieszę się, że Niall zabrał mnie właśnie w tamto miejsce. Miałam odpowiednią okazję, aby wyjawić mu moją największą tajemnice. Po kilku minutach postanowiłam, że powinnam się już powoli szykować. Podniosłam się i usiadłam na łóżku, następnie założyłam swoje ulubione kapcie, które stały obok łóżka. Potem udałam się do łazienki w celu załatwienia swoich potrzeb fizjologicznych. Gdy już to wykonałam, poszłam w kierunku kuchni. Zastałam tam Blue, która siedziała i piła kawę.
- Hej piękna. - powiedziałam całując ją w policzek.
- Dzień dobry. Co tak wcześnie wstałaś? - zapytała.
- Dzień dobry. Co tak wcześnie wstałaś? - zapytała.
- Jadę do rodziców na kilka dni i muszę się przygotować.
- Jedziesz do rodziców?To wspaniale! Powinnaś trochę z nimi pobyć, dawno się nie widzieliście. - powiedziała uśmiechając się.
- Tak dawno ich nie widziałam.
- Alex muszę Ci coś powiedzieć .. - zaczęła niepewnie Blue.
- Tak? - uśmiechnęłam się.
- Ostatnio dowiedziałam się, że mam brata ... ma na imię Max. Rodzice przed śmiercią wręczyli mu list. Powiedzieli mu również że ma siostrę czyli mnie i żeby mnie odnalazł.
- Masz brata?! - zapytałam bardzo zdziwiona.
- Tak ... mam brata. Rodzicie oddali go gdy się urodził do domu dziecka, ponieważ nie byli jeszcze na nie gotowi. Był tu ostatnio ... Alex, czy on mógłby z nami zamieszkać przez jakiś czas? Dopóki nie znajdzie mieszkania.. Proszę, nie chcę go zostawiać teraz, gdy się pojawił.
- Ale historia .. i to dopiero teraz się poznaliście. Pewnie, że będzie mógł. A czym się w ogóle zajmuję?
- Pracuje u Harrego na siłowni na okres próbny.
- Może tu mieszkać tak długo jak zechce, mi to nie będzie przeszkadzać. Chętnie go poznam po powrocie. - powiedziałam po czym zabrałam się za przygotowywanie śniadania.
Postanowiłam przekąsić coś szybko, więc zdecydowałam się na kanapki z szynką, pomidorem i ogórkiem i do tego herbatę malinową. Gdy skończyłam robić posiłek, Blue zaczęła sprzątać po swoim śniadaniu.
- Wychodzisz już do pracy ?
- Tak za godzinę zaczynam zmianę.
- Ach .. to do zobaczenia za kilka dni Kochanie. Uważaj na siebie i będziemy w kontakcie. - powiedziałam po czym podeszłam do niej i się u nią wtuliłam.
- Kocham Cię. - usłyszałam po raz ostatni. Potem Blue opuściła pomieszczenie , gdzie się znajdowałyśmy.Usiadłam przy stole i zaczęłam konsumować posiłek. Gdy skończyłam go jeść włożyłam wszystko do zmywarki i udałam się do sypialni. Po dotarciu postanowiłam skończyć pakowanie. Wrzuciłam najpotrzebniejsze rzeczy, następnie zamknęłam walizkę. Podeszłam do garderoby i wygrzebałam z niej czarne legginsy, białą bokserkę oraz mój ulubiony malinowy sweter. No dworze było ciepło, choć mieliśmy dopiero koniec lutego, postanowiłam założyć wysokie granatowe Nike, a do tego szarą kurtkę. Gdy byłam już w pełni gotowa udałam się do łazienki w celu ogarnięcia moich włosów i pomalowania się. W ostateczności włosy związałam w wysokiego kucyka. Spojrzałam na zegarek 8;30. Droga na przystanek
zajmie mi góra 15 minut. Obecnie znajdowałam się w sypialni, w której pakowałam mój plecak w sowy. Wrzuciłam tam klucze od mieszkania, okulary przeciwsłoneczne, portfel, słuchawki, gumy do żucia. W pełni gotowa zabrałam swoją walizkę i plecak i wszyłam z domu. Założyłam okulary i udałam się w kierunku przystanku. Już czas!
zajmie mi góra 15 minut. Obecnie znajdowałam się w sypialni, w której pakowałam mój plecak w sowy. Wrzuciłam tam klucze od mieszkania, okulary przeciwsłoneczne, portfel, słuchawki, gumy do żucia. W pełni gotowa zabrałam swoją walizkę i plecak i wszyłam z domu. Założyłam okulary i udałam się w kierunku przystanku. Już czas!
>PERSPEKTYWA HARRY'EGO<
(następny dzień)
W nocy dużo myślałem o wydarzeniach z ostatnich dni. Pojawił się brat Blue, w sumie to się cieszę, nie będzie sama, kiedy Alex pojedzie odwiedzić rodziców. Chciałbym móc być przy niej cały czas. Boję się, że ten psychopata może coś zrobić mojej Blue.
Przetarłem oczy i sięgnąłem po komórkę. Przesunąłem palcem po ekranie i odebrałem połączenie od Louisa.
***
Wszedłem do łazienki i wziąłem szybki prysznic. Wytarłem ciało i wysuszyłem włosy. Wróciłem do pokoju i założyłem czarne spodnie i biały t-shirt.
Zbliżała się godzina 19 więc pojechałem pod dom Blue Gdy byłem na miejscu, wysiadłem z samochodu i zapukałem do drzwi. Otworzył mi Max. Przywitałem się z nim i poszedłem szukać Blue. Była w swoim pokoju. Przytuliłem ja na przywitanie i pocałowałem w policzek.
Alkohol rozpływał się w moim gardle wywołując lekkie pieczenie. Po kilku drinkach byłem wyluzowany. Poprosiłem Blue do tańca i razem dotrwaliśmy do końca imprezy. Wszystko co pamiętam tej nocy, to to że tańczyliśmy i dużo wypiliśmy ... A potem? Totalna pustka.
___________________________________________________________________________________
Witajcie Kochani <3
Przepraszamy, że tak długo musieliście czekać na rozdział, ale brakuje nam czasu na pisanie.
Mamy bardzo dużo nauki. Zdarza się, że piszemy dwa sprawdziany w jeden dzień i dodatkowo załapujemy się na jakąś kartkówkę. Dlatego też chcemy was poinformować, że rozdziały będą dodawane co około 2 tygodnie, chyba że uda nam się napisać wcześniej.
Przepraszamy, że rozdział taki krótki, mimo to liczymy na to że choć trochę wam się spodobał.
Dziękujemy za wszystkie komentarze. Są one dla nas ogromną motywacją do dalszego pisania. Wiemy, że każdy tak piszę, ale na prawdę, gdy czytamy komentarz, uśmiech długo nie schodzi na z twarzy.
Przepraszamy, że tak długo musieliście czekać na rozdział, ale brakuje nam czasu na pisanie.
Mamy bardzo dużo nauki. Zdarza się, że piszemy dwa sprawdziany w jeden dzień i dodatkowo załapujemy się na jakąś kartkówkę. Dlatego też chcemy was poinformować, że rozdziały będą dodawane co około 2 tygodnie, chyba że uda nam się napisać wcześniej.
Przepraszamy, że rozdział taki krótki, mimo to liczymy na to że choć trochę wam się spodobał.
Dziękujemy za wszystkie komentarze. Są one dla nas ogromną motywacją do dalszego pisania. Wiemy, że każdy tak piszę, ale na prawdę, gdy czytamy komentarz, uśmiech długo nie schodzi na z twarzy.
PS. ZAPRASZAMY NA FF TŁUMACZONE PRZEZ @xiuvmyharryx - yourlittlesecret-pl.blogspot.com
@xiluvmyharryx
@loostiindreaams